|
|
Marcin Pająk Jesteś wychowankiem złotowskiej Sparty. Ostatnio reprezentowałeś barwy Mawitu Lwówek. Co skłoniło Cię do przenosin do Pobiedzisk? Chciałem zmienić środowisko, pobyt w Lwówku wspominam bardzo dobrze, jednak daleka odległość z Poznania w połączeniu z obowiązkami w pracy ciężko było pogodzić. Wcześniej również grałem w Jurandzie Koziegłowy z Radkiem Sobkowiczem i w samych superlatywach polecał Huragan Pobiedziska. Masz 29 lat, jesteś już dość doświadczonym piłkarzem. Pokusisz się o ogólne porównanie do Huraganu swoich poprzednich klubów? Grałem dotychczas w kilku klubach i każdy miał swoje plusy i minusy. Jednak nie można nie zauważyć, iż w tym klubie znajdują się ludzie którzy wielkim wysiłkiem dążą, aby osiągał jak najlepsze wyniki w połączeniu z dobrą atmosferą i organizacją. Huragan na pewno organizacyjnie, jak i piłkarsko jest przygotowany na grę na czwartoligowych boiskach Początek sezonu w Twoim wykonaniu był jak sam stwierdziłeś przy okazji rozmów przeciętny. Po zdecydowanie lepszych zawodach m.in. ze Zjednoczonymi w PP i Polonią będzie już tylko lepiej? Ze względu na charakter i częstotliwość pracy przypadający akurat w okresie jesiennym sam wiem, że moja dyspozycja jest słabsza niż na którą mnie stać. Postaram się abym w rundzie wiosennej bardziej przyczynił się do sukcesów drużyny. Debiutancką bramkę w czerwono-czarnych barwach już masz za sobą. Czy kibice mogą liczyć na kolejne trafienia "Pajączka" w najbliższym meczu i nowej rundzie? Cieszę się, że mogłem wpisać się na listę strzelców w moim pierwszym spotkaniu przed pobiedziską publicznocią. Zawsze wchodząc na boisko staram się pomóc zespołowi. Najważniejsze aby po każdym meczu trzy punkty dopisane były dla Huraganu. (gkrawczyk) Aktualności:
tutaj.
|
|